Zmora Facebook Fanpage

23 stycznia 2013

Choróbsko

Dopadło fafla. W zeszłym tygodniu w niedzielę zaczęła kaszleć.. no to wit. C i czekamy.. W środę dzwoniłam do wetki, bo kaszel był ze śluzem i Zmora oddychała płytko i szybko. Gdy tylko się cieszyła czy chciała bawić to ją dopadało.
Umówione na piątek a do tego czasu podawałam jej Acodin w syropie za co  mnie szczerze znienawidziła. W sumie to jej się nie dziwię.
U weta podejrzenie kaszlu kennelowego, a na pewno zapalenie górnych dróg oddechowych. Kaszel z krwią..
Lek przeciwobrzękowy i coś jeszcze (?) + 3 zastrzyki do domu (na niedzielę, dzisiaj i sobotę).

W niedziele miałam małego stresa z dawaniem zastrzyku, ale Zmo się nie przejęła. Dzisiaj już poszło mi to szybciej i o wiele sprawniej i się nie denerwowałam. :)
Jeszcze jedna taka dawka w sobotę i powinno być ok. A po 10 dniach na szczepienie, bo mamy juz praktycznie zaległe :/

Teraz Zmo nie kaszle (dostała jeszcze dwa razy Acodin) i oddycha spokojniej. Wiec na szczęście nic poważniejszego jej nie było..

7 komentarzy:

  1. Trzymajcie się ciepło i zdrowiej fafelku piękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry wpis. Znalazłem Twojego bloga w google.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę przestać o tym myśleć

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze że już wszystko ok z psem i to nie było nic poważnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio czytałam coś zupełnie innego.

    OdpowiedzUsuń