Zmora Facebook Fanpage

29 września 2012

KWPR Zielona Góra 23.09.2012



W zeszłą niedzielę pojechałam do Zielonej Góry na Krajową Wystawę Psów Rasowych.
Zawsze narzekam na pogodę, tym razem było chłodnawo, ale dla psów idealnie. Najpierw wystawiałam Rubinę, z którą dochodzimy chyba do coraz lepszego porozumienia. Sucz rozkręciła się na koniec całkiem ładnie. Stawka: 16 cavalierów, nie wiem ile dojechało. W tym aż 11 suk. Najpierw w klasie pośredniej wywalczyłyśmy ocenę doskonałą, lokatę pierwszą (na trzy suki) oraz drugi już wniosek CWC. Później porównanie, w którym udało nam się pokonać rywalki i Rubi zdobyła tytuł Zwycięzca (dawny BOS). Porównanie o rasę zgarnął samiec. :)



Następnie trochę czekania, zdjęć i łażenia przed oceną Asterixa.
Na samej ocenie u sędziego zdjęć nie było, ale może to i dobrze ;) Jako, że byliśmy sami w rasie zostało nam oczekiwanie na Best of Group. Trochę to trwało, ale nie było najgorzej.

Zdjęcia poniżej już z ringu głównego. W konkurencji cztery psy: spinone italiano, weimar, vizsla i bracco. Sędzia obejrzał sobie nas już na ringu przygotowawczym i tam chyba dokonał oceny, ring główny był tylko na pokaz :P
Aster stał o wiele ładniej niż na ocenie sędziowskiej, zresztą sędzia to zauważył, a pies mu się podobał :)



Tutaj już na pudle :)
Nie chciałam chłopaka stawiać, bo naokoło dwa samce, musiał by ze spinone stać nos w nos - po co prowokować?

Za zdjęcia BARDZO BARDZO chciałabym podziekować Malwinie Chmist, właścicielce charta afgańskiego Carlosa. :)





Jak już jest na samym początku - Zmora ma swój facebookowy fanpage, który zbiera fanów szybciej niż mój profil foto.. xD

facebook fanpage.



3 komentarze:

  1. Polubiliśmy fanpage. Super zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj :) Jaka śliczna siostrzyczka Goldusia :)Siostra opowiadała mi ,że spotkała ciebie z Rubi,którą wystawiałaś na wystawie w Wrocławiu :)Dodałam się do obserwatorów :) oczywiścię będę odwiedzała bloga :)Pozdrawiamy:Ewa,Goldi i Ivo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również ;)
    a Asterixa staję się cichą fanką...

    OdpowiedzUsuń