Zmora Facebook Fanpage

12 kwietnia 2012

Kolejny spacer z Luną.

Myślałam, że ta sesja nie dojdzie do skutku, bo dzień (czy raczej noc) wcześniej umierałam z bólu głowy i dziwnych nudności, a do tego byłam chora. Jednak na rano wszystko było już ok..

Pojechałyśmy więc na Cytadelę testując nowe sposoby dojazdu. :D Pogoda sprzyjała, było cieplutko, a ja ubrana jak na epokę lodowcową w dwie bluzy i kurtkę łaziłam z tym wszystkim + aparat w rękach.
Psy się wybiegały, ja porobiłam zdjęcia..
Ponadto obie sucze się wypasały. :D Trawa świeża więc pierwsze wypasy już za nimi.. Mniam, mniam.. Znów mi sucz będzie zwalać zostawanie, żeby się nażreć trawy na treningach!



 












A 20 maja Zmora kończy 5 lat! Już pięć.. strasznie szybko to przeleciało. Niedawno była małym szczylkiem, a dzisiaj już wielka pannica. 
Luna na zdjęciach ma za to dwa lata. Różnica wzrostu - mniej więcej 10 cm. 
Spotkania z Luną zawsze są miłe, bo obie dziewczyny świetnie się dogadują. Jeśli cockerka podleci Blondynie pod patyk to ta ją oburczy, ale bez niepotrzebnych spinek, bo Luna wie, że tak się nie robi. Nie ma zgrzytów, walki o patyczki, smaczki czy piłki, Ruda respektuje wiek i pozycję Blondi, a ta odpuszcza jej 'młodzieńcze' wygłupy. Ponadto spotkania z Lu zaowocowały tym, że mój potwór zaczął się bawić. :) Przynajmniej tak mi się wydaje, że od czasu naszego pierwszego spotkania jesienią 2011 Zmora jakoś tak się rozbawiła w stosunku do psów. Nie ucierpiała na tym odwoływalność ani stosunek do pracy ze mną, po prostu Fafkulce potrafi się bawić. 

 

Przy okazji zaczęłyśmy też znów ćwiczyć 2on2off. Tym razem na schodach. Zrobiłam to znów od środka, tj. poskładałam z rzeczy które już były jakośtam robione i zostawione w niepamięć. Poszło bardzo dobrze, na filmiku druga sesja.

Miał być co prawda inny wpis, ale za ten muszę się porządnie wziąć..

6 komentarzy:

  1. Świetny spacer miałyście. :D
    Powodzenia w 2on2off!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sztuczka, tylko przyznam szczerze, że nie mam pojęcia o co w niej chodzi. Piękna zdjęcia, obie sucze wyszły świetnie. Dobrze, że Zmo zaczyna się bawić:). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temu ćwiczeniu daleko do sztuczki. :) Jest potrzebne przy trenowaniu agility, żeby pies zaliczał strefę zejściową, bo dużym problemem jest zeskakiwanie i zgarnianie punktów karnych. :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny post ; ) Śliczne zdjęcia ; ** Zapraszam do mnie: http://jamnik-maja.blogspot.com/ : )


    Ps: Jak nauczyłaś ją tej "sztuczki" ? : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa... Dzięki za wyjaśnienie. Czemu daleko? Zawsze coś:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie sztuczka do zabawiania publiczności, a ważne ćwiczenie jeśli ma się ambicje na dobre bieganie. :)

      Usuń